Nie
odchodź!
Rozumiesz?
Nie
możesz mnie teraz zostawić?
Nie
masz sił?
Ja Ci
oddam swoje
Ale proszę
nie zostawiaj mnie teraz
Nie teraz,
gdy poznałem znaczenie słowa miłość
Nie,
gdy chcę ci powiedzieć coś bardzo ważnego…
Nie
możesz odejść
Obiecuję,
że cię nigdy nie zostawię
Ale i
ty mnie nie zostawiaj!
Chcesz
się tak po prostu poddać?
Przekreślić
to, co jest między nami?
Chcesz
zwyczajnie odpuścić?
Tylko,
że ja bez ciebie nie potrafię
Nie
umiem normalnie funkcjonować
Nie
możesz!!!
Rozumiesz?
Proszę,
NIE!!
Jednak odeszła
Pozostał sam
Lecz nie na długo
Nie zniósł tej samotności
Odszedł do Niej
Spotkali się Tam
U bram nieba
I już na zawsze pozostaną razem…
Wiersz świetnie ukazujący tą miłość, która nigdy nie rdzewieje, która pokona wszytko. Dwoje ludzi. Kochających się miłością bezgraniczną, ufających sobie, darzących siebie nawzajem piękną miłością, którą może przerwać jedynie śmierć. Słyszałam o przypadkach, kiedy ludzie żyją ze sobą całe życie a kiedy nadchodzi śmierć i umiera jedno to drugie zabiera śmierć kilka godzin, dni po tamtej ukochanej, jedynej osobie. Według mnie jest to utwór kontrastujący ze współczesnym życiem. Najpierw się pobierają. Potem opadają różowe okulary i rzeczywistość ich przeraża po miesiącu albo roku rozwód. Myślę, że ten wiersz jest opisem prawdziwej miłości.
OdpowiedzUsuń