Każdy z
nas doskonale wie, że istnieje stworzenie na tej Ziemi, które czasami ciężko
jest zrozumieć. Każdego dnia może mieć inny nastrój, a gdy się na coś wścieka,
to nie wiadomo, na co. Kobieta. To właśnie ją stworzył Bóg, po to by….
Namieszała w życiu mężczyźnie J
Pewnego bardzo słonecznego dnia pewna pani wyszła na spacer, a wtedy
padał deszcz. Gdy weszła do parku postanowiła zostać na plaży. Tej pani Kazia
było na imię. Blondynka z długimi czarnymi włosami o błękitnych, bardzo
ciemnych oczach. Kobieta bardzo wiekowa już była, lecz na fitness często
chodziła. Biegać się tam nauczyła i pompek zawsze dużo robiła. U szczytu Śnieżki
Kazia Kazia zobaczyła. Nie mogła go szybko dogonić, bo przecież o lasce
chodziła. Wołała, krzyczała… o on nic, bo przecież głuchy i nic nie słyszy. Kazia
się nie poddała, biegła i sapała, aż w końcu Kazia dorwała. Zapytała z powagą,
czemu nie słyszy, bardzo się z niego śmiała. A on na to, że słuchawki w uszach
i muzyka zagłuszała. W sumie Kazia i tak
Kazia nie lubiła, więc go nawet nie zagadała. Tego właśnie dnia, gdy bezchmurne niebo było
pani Kazia właśnie taką oto przygodę miała, aż się od tego wszystkiego po kichała.
Szybko do domu potupała i w pamiętniku dzień cały opisała….
Wydaję mi się,że autorka tegoż bloga opisała własne przeżycia. Pamietnik to nie pamiętnik tylko blog:)
OdpowiedzUsuńWięc tak, a co mi tam, powtórzę się ale napiszę. Przeszkadza coś- nie czytaj, jak jest ok- to nie marudź. Proste. A tak dla uspokojenia na tym blogu nie ma moich uczuć, a co do pamiętnika, wiem co to jest!
OdpowiedzUsuń