„Przyjaciele moi i przyjaciółki!Nie odkładajcie na później ani piosenek, ani egzaminów, ani dentysty, a przede wszystkim nie odkładajcie na później miłości.Nie mówcie jej "przyjdź jutro, przyjdź pojutrze, dziś nie mam dla ciebie czasu". Bo może się zdarzyć, że otworzysz drzwi, a tam stoi zziębnięta staruszka i mówi "Przepraszam, musiałam pomylić adres..." I pstryk, iskierka gaśnie.”

niedziela, 26 kwietnia 2015

Biegnę

Biegnę
A w głowie milion pytań: Co? Jak? Dlaczego?
Biegnę i po raz kolejny TO mijam
Lecz nie zatrzymuje się
Nawet nie mam odwagi zerknąć w bok
Może w końcu kiedyś odejdzie
Gdy pobiegnę z powrotem już TEGO nie będzie
Może w końcu da mi spokój
Biegnę!
TO nadal tu stoi
Czego żąda? Może czegoś oczekuje?
Jednak zerkam
Chwila! To Kobieta!
Czy to peleryna? Czyżby była bohaterką?
Czymże jest to niebieskie COŚ, co zawsze ma na sobie?
Kimże jesteś?- pytam
Zero odpowiedzi, tylko wiatr jakby mocniej zawiał.
Czemu mnie obserwujesz?- próbuję znowu
Nadal cisza, tylko jakby deszcz zaczynał padać.
Dlaczego nie odpowiadasz?- to już moja ostatnia próba
Cisza.
Tylko jakby w oddali pies zaczął szczekać
Biegnę.
Lecz powoli zaczynam tracić siły
Mój oddech staje się cięższy
Jednak wyczuwam czyjąś obecność
Odwracam się- nikogo nie ma!
Może to ona? Może nade mną czuwa.

Stoi tam, przy drodze
We wsi, w której mieszkam od urodzenia
W miejscu gdzie często przebiegam
A dopiero teraz ją poznałam
To Maryja, uwieczniona w przydrożnej kapliczce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz