Pierwsze miesiące nowej szkoły. Super- nowe znajomości, inni
nauczyciele, nowe zainteresowania. Wszystko pięknie się zaczyna. Przed nami
kilka lat ciężkiej nauki w wspólnym miłym gronie. Na pozór nie ma nic do
zarzucenia. Właśnie na pozór…
Tak się składa, że w dzisiejszych czasach chyba nic nie jest perfekcyjnie doskonałe. Niestety zawsze musi być jakieś ALE. Więc tak, może dla niektórych, choć mam nadzieję że mało jest takich osób, normalne jest to, że osobę, która nie należy do „ekipy” należy ośmieszyć albo chociaż „trochę” po przedrzeźniać . Argumentów do tego zawsze znajdzie się wiele. Choćby coś takiego jak: zwykłe przejęzyczenie, słowo wypowiedziane w nie odpowiednim momencie, czy nawet inny styl ubierania się. Zadanie jest jedno: dobrze się bawić kosztem drugiego człowieka. Niektóre osoby przecież nie zdają sobie sprawy z tego, że inni mogą mieć słabszą psychikę. Bo kto by się nad tym zastanawiał. A takie głupie żarty skierowane w drugiego człowieka mogą się przecież źle skończyć. Normalne jest to, że są osoby mocniejsze i te słabsze. Jak dla mnie takie zachowanie, jakim jest wyśmiewanie, czy zaczepianie kogoś bez specjalnego powodu jest wręcz dziecinadą. Baa… jest to głupota, na którą stać tylko ludzi mało inteligentnych. W podstawówce, to może się takie zachowanie przytrafić. Dzieci jeszcze nie rozumieją tego, że robią źle, i że tym kogoś ranią, ale w szkole średniej nie jest już się dzieckiem, i chyba każdy chce być postrzegany jako dorosły. Tylko żeby być dorosłym trzeba mieć trochę oleju w głowie, trzeba na to zasłużyć. I należałoby wiedzieć co jest dobre, a co złe. Jak to śpiewał klasyk: „…dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek.” Ok., logiczne jest to, że nie każdy jest taki sam. Każdy człowiek jest inny, każdy ma inne zainteresowania. Więc ludzie- trochę godności, trochę tolerancji dla drugiego. Radzę zastanawiać się dwa razy zanim się wykona jakiś ruch, albo gdy zamierza się coś powiedzieć. Mimo, że niektóre rzeczy wam sprawiają radość i macie powody do śmiechy nie oznacza, że ktoś inny też to odbiera jako żarty. W tym samym momencie i z tego samego powodu osoba poszkodowana cierpi. Wtedy nikt nie zdaje sobie z tego sprawy. Nikt się tym nie przejmuje. Nikt nie zamierza jakoś temu zaradzić. Moim zdaniem należało by się zastanowić nad sobą i swoim zachowaniem, teraz jest na to najwyższy czas. Szanujmy ludzi takimi jakim jakimi są, a nie jakimi mogą być. Szanujmy za to co robią, a nie za to co mogą zrobić. Szanujmy za to, że są sobą, a nie stwarzają kopi kogoś innego. Bo najważniejsze w życiu to być sobą. Mimo wszystko.
Tak się składa, że w dzisiejszych czasach chyba nic nie jest perfekcyjnie doskonałe. Niestety zawsze musi być jakieś ALE. Więc tak, może dla niektórych, choć mam nadzieję że mało jest takich osób, normalne jest to, że osobę, która nie należy do „ekipy” należy ośmieszyć albo chociaż „trochę” po przedrzeźniać . Argumentów do tego zawsze znajdzie się wiele. Choćby coś takiego jak: zwykłe przejęzyczenie, słowo wypowiedziane w nie odpowiednim momencie, czy nawet inny styl ubierania się. Zadanie jest jedno: dobrze się bawić kosztem drugiego człowieka. Niektóre osoby przecież nie zdają sobie sprawy z tego, że inni mogą mieć słabszą psychikę. Bo kto by się nad tym zastanawiał. A takie głupie żarty skierowane w drugiego człowieka mogą się przecież źle skończyć. Normalne jest to, że są osoby mocniejsze i te słabsze. Jak dla mnie takie zachowanie, jakim jest wyśmiewanie, czy zaczepianie kogoś bez specjalnego powodu jest wręcz dziecinadą. Baa… jest to głupota, na którą stać tylko ludzi mało inteligentnych. W podstawówce, to może się takie zachowanie przytrafić. Dzieci jeszcze nie rozumieją tego, że robią źle, i że tym kogoś ranią, ale w szkole średniej nie jest już się dzieckiem, i chyba każdy chce być postrzegany jako dorosły. Tylko żeby być dorosłym trzeba mieć trochę oleju w głowie, trzeba na to zasłużyć. I należałoby wiedzieć co jest dobre, a co złe. Jak to śpiewał klasyk: „…dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek.” Ok., logiczne jest to, że nie każdy jest taki sam. Każdy człowiek jest inny, każdy ma inne zainteresowania. Więc ludzie- trochę godności, trochę tolerancji dla drugiego. Radzę zastanawiać się dwa razy zanim się wykona jakiś ruch, albo gdy zamierza się coś powiedzieć. Mimo, że niektóre rzeczy wam sprawiają radość i macie powody do śmiechy nie oznacza, że ktoś inny też to odbiera jako żarty. W tym samym momencie i z tego samego powodu osoba poszkodowana cierpi. Wtedy nikt nie zdaje sobie z tego sprawy. Nikt się tym nie przejmuje. Nikt nie zamierza jakoś temu zaradzić. Moim zdaniem należało by się zastanowić nad sobą i swoim zachowaniem, teraz jest na to najwyższy czas. Szanujmy ludzi takimi jakim jakimi są, a nie jakimi mogą być. Szanujmy za to co robią, a nie za to co mogą zrobić. Szanujmy za to, że są sobą, a nie stwarzają kopi kogoś innego. Bo najważniejsze w życiu to być sobą. Mimo wszystko.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz