Pewnego bardzo
słonecznego dnia w mieście, które zwało się Ostrów Wielkopolski miała miejsce
ciekawa sytuacja.
Tego dnia było bardzo słonecznie, chętne dzieci jak co tydzień szły do kościoła na wieczorne spotkanie z księdzem. Cieszyły się, że mogą tam chodzić, a ksiądz Jakub cieszył się że może ich gościć. Tym razem na spotkaniu pojawił się pewien nowy, nieznany nikomu chłopiec. Przedstawił się jako Kamil, miał dziewięć lat i prawdopodobnie bujną fantazję. Gdy jak co tydzień zaczęły się rozmowy na tematy nurtujące dzieci, Kamil słuchał z zaciekawieniem. Sam również chciał włączyć się do rozmowy, ale jako nowy trochę się wstydził. Jednak po jakimś czasie przełamał swój lęk i zapytał:
- To prawda że diabeł nie istnieje?
- A dlaczego tak sądzisz chłopcze? – Spytał ksiądz.
- No bo jeżeli mówicie, że jest Bóg, to nie może być diabła. To by było moim zdaniem takie nierealne.
- W świecie wszystko jest możliwe.
- Ale jeżeli Bóg stworzył człowieka na własną podobiznę, to nie chciałby przecież aby się upodobnił do diabła. Nie pozwolił by na to.
- Szatan kieruję człowiekiem, a Bóg nic nie może z tym zrobić, albowiem to od nas i tylko od nas zależy czy pójdziemy ścieżką szatana czy Boga. Człowiek powinien potrafić wybrać co jest lepsze.
- A co jeśli Boga nie ma?
- Nikt nie wie czy jest Bóg, ale w niego wierzymy i to właśnie dzięki wierze wiemy, że on istnieje. Chłopcze, bo wiara to nie tylko słowo składające się z 5 liter, czy też 2 sylab. Wiara to moc, którą musimy potrafić w sobie odnaleźć. W sobie i w osobach które nas otaczają. To z nich powinniśmy czerpać nadzieje na lepsze jutro i wiarę w Boga. To oni sprawiają że chce nam się chcieć.
Chłopiec po wysłuchaniu tych słów już więcej się nie odezwał. Zastanawiał się czy ksiądz ma rację. Gdy wyszedł z kościoła szedł ulicami miasta oglądając się na wszystkie strony i myśląc czy wiara potrafi czynić cuda, czy to naprawdę nasza wiara w Boga czyni Go nieśmiertelnym. Bo jeśli tak jest to warto wierzyć, bo Bóg potrafi sprawić cuda, a tego w swoim życiu każdy potrzebuje.
Tego dnia było bardzo słonecznie, chętne dzieci jak co tydzień szły do kościoła na wieczorne spotkanie z księdzem. Cieszyły się, że mogą tam chodzić, a ksiądz Jakub cieszył się że może ich gościć. Tym razem na spotkaniu pojawił się pewien nowy, nieznany nikomu chłopiec. Przedstawił się jako Kamil, miał dziewięć lat i prawdopodobnie bujną fantazję. Gdy jak co tydzień zaczęły się rozmowy na tematy nurtujące dzieci, Kamil słuchał z zaciekawieniem. Sam również chciał włączyć się do rozmowy, ale jako nowy trochę się wstydził. Jednak po jakimś czasie przełamał swój lęk i zapytał:
- To prawda że diabeł nie istnieje?
- A dlaczego tak sądzisz chłopcze? – Spytał ksiądz.
- No bo jeżeli mówicie, że jest Bóg, to nie może być diabła. To by było moim zdaniem takie nierealne.
- W świecie wszystko jest możliwe.
- Ale jeżeli Bóg stworzył człowieka na własną podobiznę, to nie chciałby przecież aby się upodobnił do diabła. Nie pozwolił by na to.
- Szatan kieruję człowiekiem, a Bóg nic nie może z tym zrobić, albowiem to od nas i tylko od nas zależy czy pójdziemy ścieżką szatana czy Boga. Człowiek powinien potrafić wybrać co jest lepsze.
- A co jeśli Boga nie ma?
- Nikt nie wie czy jest Bóg, ale w niego wierzymy i to właśnie dzięki wierze wiemy, że on istnieje. Chłopcze, bo wiara to nie tylko słowo składające się z 5 liter, czy też 2 sylab. Wiara to moc, którą musimy potrafić w sobie odnaleźć. W sobie i w osobach które nas otaczają. To z nich powinniśmy czerpać nadzieje na lepsze jutro i wiarę w Boga. To oni sprawiają że chce nam się chcieć.
Chłopiec po wysłuchaniu tych słów już więcej się nie odezwał. Zastanawiał się czy ksiądz ma rację. Gdy wyszedł z kościoła szedł ulicami miasta oglądając się na wszystkie strony i myśląc czy wiara potrafi czynić cuda, czy to naprawdę nasza wiara w Boga czyni Go nieśmiertelnym. Bo jeśli tak jest to warto wierzyć, bo Bóg potrafi sprawić cuda, a tego w swoim życiu każdy potrzebuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz