Na dworze już słońce zaświeciło
Każdemu dookoła było bardzo miło
Tylko ja taki zdołowany
I przez nikogo już nie spostrzegany
Żyję już tylko marzeniami
Które są niedostępnymi znakami
Znakami do mojej przyszłości
W której nie widzę już żadnych gości
A za to widzę pustkę
Rozsianą przez mą wróżkę
Mojej przyszłości już niema
Więc mówię wam do widzenia
Bo ja i tak nie mam nic do stracenia
Nikogo już nie interesuję
I źle z tym wszystkim się czuję
Więc chyba już najwyższy czas
By zamknąć drzwi i pożegnać was
Tylko ja taki zdołowany
I przez nikogo już nie spostrzegany
Żyję już tylko marzeniami
Które są niedostępnymi znakami
Znakami do mojej przyszłości
W której nie widzę już żadnych gości
A za to widzę pustkę
Rozsianą przez mą wróżkę
Mojej przyszłości już niema
Więc mówię wam do widzenia
Bo ja i tak nie mam nic do stracenia
Nikogo już nie interesuję
I źle z tym wszystkim się czuję
Więc chyba już najwyższy czas
By zamknąć drzwi i pożegnać was

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz